To ja jestem dziwna, czy ci, którzy chcą mnie wysłuchać? Dlaczego nikt nie może i nawet nie próbuje mnie zrozumieć? Czy to takie dziwne, że szkoda mi chłopaka, który mnie kocha, a ja do niego nic nie czuję? Po prostu czuję się cholernie źle ze świadomością, że go ranię. Kiedyś chciałam być zimną suką, dziś chyba zachowałam się podobnie i wcale mi się to nie podoba. Mam straszne wyrzuty sumienia. Ale co mam zrobić, żeby go nie zranić? Nic do niego nie czuję. Nie będę z nim, kocham kogoś innego.
Już na starcie mnie to wszystko przerasta.
a ja Cię bardzo dobrze rozumiem. naprawdę.
OdpowiedzUsuńwiem, pamiętam mniej więcej, jaką miałaś kiedyś sytuację :)
Usuńno właśnie, więc nie muszę nic więcej tłumaczyć :)
Usuńnie musisz, wiem tyle, ile powinnam ;)
Usuńi co zrobisz z tym chłopakiem ?
Usuńdowiedziałam się przed chwilą paru rzeczy i niech się wali. nie mam zamiaru już się nim przejmować.
Usuńrozumiem, że nie były to miłe informacje..
Usuńps. widzę, że masz mnie w linkach i masz stary adres.. jestem teraz na ucieklam.blogspot.com :)
to były informacje, dzięki którym dowiedziałam się jaki jest naprawdę.
Usuńok, nie zauważyłam bo ostatnio nie korzystam z linków i ich nie aktualizuję ;)
a masz pewność, że te informacje są prawdziwe ?
Usuńniestety tak.
Usuńmoże to i dobrze. będziesz miała jasny powód, gdy będzie chciał wiedzieć dlaczego nie chcesz z nim być.
Usuńprzyznał się, ale powiedział że nie wiem dlaczego to robił.
Usuńniech się zastanowi to może się dowie dlaczego to zrobił. o.0
Usuńbo jest głupi?
Usuńno głupi to na pewno :p
Usuńciezka sprawa jednyym slowem
OdpowiedzUsuńi to jak...
Usuńmoze jakos pomalu wszystko bedzie ok ;)
Usuńoj teraz to mam w dupie czy go ranię, czy nie bo mnie strasznie wkurwił
Usuńraz wkurzy raz nie
Usuńto już nieważne. urywam z nim wszelkie kontakty.
Usuńi pewnie bedzie ci lepiej ;)
Usuńna 100% ;] bo prawda jest taka, że nikt go nie lubi, każdy uważa że jest żałosną ciotą i każdy chce go bić ;p
Usuńto cos w tym musi byc
Usuńno i jest. nie jest warty mojej uwagi
UsuńSiebie nie oszukasz. Mówisz o swoim koledze z klasy, czy nie? ;p
OdpowiedzUsuńco Ty ;p chyba do Ciebie napiszę wieczorem i Ci o tym opowiem, bo kompletnie nie wiem co mam zrobić...
Usuńhaha, no to pisz :)
Usuńsytuacja się zmieniła ;p już się nim nie przejmuję :) okazał się jeszcze bardziej żałosną ciotą niż myślałam.
UsuńGorzej byłoby gdybyś była z nim z litości.
OdpowiedzUsuńnie mam zamiaru być z nim z litości :)
UsuńNo właśnie.O to chodzi ;)
Usuńzrywam z nim wszystkie kontakty ;p
UsuńNie drastycznie tylko ;)
Usuńoj, bardzo drastycznie ^^ zasłużył na wszystko co najgorsze.
UsuńDlaczego?
Usuńbo swoim postępowaniem skreślił się u mnie w jednej chwili.
UsuńCo zrobił?
Usuńdługa historia. ale teraz wiem, że nie jest warty mojej uwagi ;)
UsuńGrunt, że już możesz się od tego uwolnić :)
Usuńchyba zawsze mogłam ;p
UsuńJak powiedziała W gorzej być z kimś z litości - to boli bardziej niż ten moment co teraz.
OdpowiedzUsuńnie mam takiego zamiaru :) zresztą mam juz w dupie co on czuje, okazał się zwykłym dupkiem.
UsuńU mnie było tak, że nagle przypomniał sobie o mnie znajomy z dawnych lat akurat na wakacje. Mówił jak bardzo kocha, a pewnegorazu wymskło mu się, że mu dam kasę na rozkręcenie firmy a on potem da na moją. We wrześniu ucichnął, a dzownił kilka razy dziennie i pisał. Po tygodniu w końcu zadzowniłam, okazało się, że jest na kilka dni u matki - nic mi nie wyjaśnił i jeszcze do mnie z pretensjami, że w ogóle do niego dzownie. Dobre nie?
Usuńto o co mu chodziło? o kasę tylko, czy źle zrozumiałam?
Usuńfaceci to idioci.
Chyba tylko o pieniądze. Ale potem pojawił się ktoś inny w moim życiu i ten facet, któego Ci opisałam, napisał do mojej najlepszej kumpeli, jaka to ja jestem, padły niemiłe epitetyt, ale ona od razu się zoreintowała że to wariat jest więc nie ma czego żalować :p
Usuńja mściwa jestem, więc bym się zemściła ;p
Usuńa może powinnaś mu po prostu powiedzieć, że nic do niego nie czujesz i nie chcesz go ranić?
OdpowiedzUsuńpowiedziałam mu to.
Usuńi jak zareagował?
Usuńnic nie odpowiedział.
Usuńmoże musi się namyślić?
Usuńnamyślić na co? to koniec naszej znajomości ;)
Usuńno to powoli nie czaję ;) ale to przez dzisiejszy nastrój mój.
Usuńto jest po prostu poplątane wszystko ;p
Usuńmiałam podobną sytuację. i uważam, że tutaj jest potrzebna szczera rozmowa. nie unikniesz tego, że go zranisz. on jest zraniony samym faktem, że nic do niego nie czujesz. i nic tego nie zmieni. dlatego porozmawiaj z nim i powiedz, jak jest, bo jeśli dasz mu nadzieję - wtedy zranisz go jeszcze bardziej.
OdpowiedzUsuńpowiedziałam mu to wszystko, ale on sam sobie robi nadzieję.
Usuńi jeszcze może coś w stylu: ja będę na ciebie czekał?
Usuńtego akurat nie ;)
Usuńmam podobną sytuację i też jest mi cholernie przykro, ze nie potrafię odwzajemnić uczuć porządnego i fajnego chłopaka, ale nic na to nie poradzimy. nie ma nic na siłę.
OdpowiedzUsuńdlaczego kobiety wolą chujów? -.-
Usuńnie mam zielonego pojęcia. adrenalina? brak nudy?
Usuńplus cierpienie.
UsuńJeśli go nie kochasz, to niestety, musisz go zranić. Takie własnie jest życie, uczucia są nie zawsze odwzajemnione. A bycie podłą suką sprawia że tylko Ty jesteś szczęśliwa. A i to wcale takie łatwe nie jest.
OdpowiedzUsuńszkoda mi go strasznie, nie chcę,żeby cierpiał. to chyba nie jestem podłą suką, skoro wcale nie jestem szczęśliwa?
Usuńhmm rozmowa z kimś bliskim jest Ci potrzebna od zaraz ;)
OdpowiedzUsuńporozmawiałam już :)
Usuńserce jest nieprzekupne. robi co chce. czuje co chce.
OdpowiedzUsuńi czasem takie głupie.
Usuńi za cholerę się nie słucha rozumu. udaje mądrzejsze.
Usuńa wcale nie jest. dlaczego to serce o wszystkim decyduje?
Usuńbo rozum jako mądrzejszy ustępuje. jak to uczył mnie dziadek: bądź mądrzejsza i ustąp.
Usuńale to głupie z jego strony tak ustępować... powinien wziąć sprawy w swoje ręce.
Usuńwięc walka serca z rozumem? to chyba nic nie da.
Usuńspróbować zawsze można ;)
Usuńpostępuj tak, żebyś była szczęśliwa. pamiętaj, nie możesz brać odpowiedzialności za życie innych, tylko dlatego, że ktoś może Cię fałszywie ocenić.
OdpowiedzUsuńnie będę szczęśliwa, widząc, że kogoś ranię...
UsuńUczucia zawsze komplikują życie ;)
OdpowiedzUsuńgłupie uczucia.
UsuńGłupie życie.
Usuńgłupie wszystko!
UsuńLepiej powiedzieć na początku, że się kogoś nie kocha, bo jeśli weszłabyś dalej w to wszystko to po czasie jeszcze bardziej byś go zraniła.
OdpowiedzUsuńna szczęście już mu powiedziałam, że to niemożliwe :)
UsuńNo właśnie, wiec czemu mówisz teraz o wyrzutach sumienia?
Usuńteraz już nie mówię. sytuacja ciągle się zmienia.
Usuńto wcale nnie jest dziwne, że źle się z tym czujesz. aż mi to przypomniało moją story... to były czasy ;D
OdpowiedzUsuńnie przejmuj się tym, że nie ogarniasz. za pięć lat będziesz się uśmiechać do wspomnień z tego okresu z sentymentem, mówię ci :)
i będę sobie myśleć, jaka głupia byłam :D
UsuńNikt Cię do miłości nie zmusi, a skoro wiesz, że nic z tego nie będzie, to lepiej uciąć to teraz, niż potem...
OdpowiedzUsuńucięłam. i dobrze mi z tym :)
UsuńTrudno było?
Usuńnie, w końcu nic do niego nie czułam :) chociaż w sumie fajnie sie z nim gadało.
UsuńNo to masz spokój. On po jakimś czasie zapomni o Tobie, a Ty nie będziesz miała wyrzutów sumienia, gdy serce zabije Ci mocniej do kogoś innego :)
Usuńteraz też już nie mam ;p
UsuńZ tego, co zdążyłam zauważyć już to skończyłaś. To bardzo dobrze. Męczyłoby Cię. A tak masz spokój i sumienie czyste.
OdpowiedzUsuńWróciłam, zgadniesz może, kim jestem? ;)
sumienie średnio czyste, ale przynajmniej spokój jest :D
Usuńmoże Eidoriana? :)
no, no. spokój najważniejszy. :D
UsuńTrafione, zatopione! :)
haa :D
UsuńMiałam podobną sytuację z moim przyjacielem. Po jego wyznaniu mi się głupio zrobiło bo ja do niego nie czułam nic więcej niż przyjaźń. Zraniłam go i dalej się źle z tym czuję. Lecz na całe szczęście obecnie ma inną dziewczynę, która darzy go również chyba jakimś uczuciem.
OdpowiedzUsuńTemu chłopakowi przejdzie. A ty się nie martw. Nie możesz być z kimś na siłę. Będziesz się czuła z tym źle, ale gorzej byś postąpiła gdybyś udawała uczucie.
chuj z nim ;p
Usuń