Trzymam się tylko dzięki moim przyjaciółkom. Są tacy, którzy wchodzą do mojego życia bez zaproszenia i wydaje mi się, że się przyjaźnimy, ale prędzej czy później okazuje się, że nawet się nie kolegujemy. Na szczęście mam jeszcze takie pewniaki na całe życie, bo dawno bym się już załamała. Dziękuję Wam! ;*
Nie mam znowu chwilowo czasu dla bloga przez szkołę. 5 sprawdzianów w tygodniu, super, tylko o tym marzyłam.
tacy ludzie są nam potrzebni jak tlen by móc normalnie funkcjonować i nie zwariować :)
OdpowiedzUsuńdokładnie tak ;] niestety nie tak łatwo ich znaleźć.
Usuńwręcz dość cięzko, ale mamy na to całe życie :)
Usuńim wcześniej, tym lepiej ;)
Usuńoczywiście :)
Usuńale może być też później, najważniejsze, żeby w ogóle była :)
Usuńa my niczego nie zaplanujemy :)
Usuńniektóre rzeczy można zaplanować. ;p
Usuńtzn? :P
Usuńnp mogę zaplanować że za pół godziny pójdę się uczyć ;p
Usuńaaa :P mi chodziło o przyjaźń :P
Usuńa ja już uogólniłam ;)
UsuńPrawda, nie łatwo. Ale czasami ma się szczęście i udaję się. Zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę, że miałam to szczęście. :)
UsuńPrzyjaźń jest bezcenna.
OdpowiedzUsuńi najważniejsza.
Usuńi nietrwała.
Usuńjak to?
Usuńnormalnie. Rozpada się z czasem :)
Usuńwtedy to nie jest prawdziwa przyjaźń ;p
Usuńale nie wiesz tego wcześniej. Czasami wychodzą różnice.
Usuńnajlepiej żeby wyszły jak najszybciej.
UsuńNiestety trzeba jakoś tą szkołę ogarnąć. W końcu co zrobimy teraz to zaprocentuje w przyszłości ;)
OdpowiedzUsuńdlatego siedzę teraz ciągle w książkach :(
UsuńNie tylko Ty.
UsuńTy też?
UsuńNiestety. Muszę wszystko po kolei zaliczać, żeby potem nie mieć zaległości.
Usuńzaległości to najgorsze co może być...
UsuńNiestety, i jeszcze bieżące sprawy...
Usuńehh...
UsuńCzłowiek bez przyjaciół usycha jak roślina bez wody. Warto mieć takie "pewniaki". Ja mam jedną przyjaciółkę, z którą na 100% będę się przyjaźnić całe życie. A poznałyśmy się dzięki blogom. ;)
OdpowiedzUsuńSzkoła potrafi zamęczyć. W tym tygodniu czekają mnie cztery sprawdzianiki... Czyż nie widać jak skaczę z radości? ;d
a spotykacie się w realu? ;)
Usuńa mnie pięć, kartkówki i jeszcze pytanie, przebiłam Cię. ;p
Tak, nawet do jednej szkoły chodzimy. :) Niestety, jeszcze tylko przez 40 dni. Jakbyśmy się nie mogły urodzić w jednym roku. :'(
UsuńAno przebiłaś ;d Ale chyba raczej nie zazdroszczę ;)
przyjaźń, tak jak miłość, nie patrzy na wiek. ;)
Usuńno możemy się zamienić jak chcesz ;d
Wiem :) Z jednej strony to chyba nawet dobrze. Choć czasem utrudnia życie.
UsuńNie, dziękuję ;D
wszystko czasem utrudnia życie. ;)
Usuńa może jednak? ;p
Coś w tym jest. ;)
UsuńNie, nie, naprawdę nie skorzystam :D
W ogóle... Tak się zastanawiam czy nie mam jutro jakiegoś z tych sprawdzianów... a nikt z mojej klasy nie wie... :D
ja byłam sprytna i sobie zapisałam :D
UsuńPrzyjaźń to bardzo cenna rzecz.
OdpowiedzUsuńjedna z najcenniejszych.
UsuńJeżeli nawet nie najcenniejsza. No poza oczywiście "szlachetnym zdrowiem" ;)
Usuń"szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie jako smakujesz, aż się zepsujesz. tam człowiek prawie widzi na jawie i sam to powie, że nic nad zdrowie!" :D
UsuńPrzyjaciele. Przyjaciółki. Tak, ja też nie potrafiłabym wyobrazić sobie bez nich życia. W ogóle zastanawiam się, jak można.
OdpowiedzUsuńnie wiem jak można, ale musi być strasznie ciężko.
UsuńZnam osobę, która postanowiła kiedyś żyć bez przyjaciół twierdząc, że są tylko powodem niepotrzebnych zranień. Trwała w tym dość długo, ale nigdy nie była szczęśliwa. W końcu spotkała kogoś, kogo mogła nazwać przyjacielem. Chyba po prostu tak mocno sparzyła się na dotychczasowych przyjaźniach, że nie wierzyła w powodzenie innych. Bo powodem takiej decyzji mogą być chyba tylko złe doświadczenia z przyszłości. To smutne, że ludzie potrafią tak zrazić, tak kogoś zamknąć na świat.
Usuńcoraz częściej można spotkać ludzi, którzy zetknęli się z fałszywą przyjaźnią. ja też do nich należę.
UsuńA ja nigdy, dzięki Bogu, nie doświadczyłam jej na własnej skórze.
Usuńjeszcze wszystko przed Tobą ;p
UsuńSa tacy ludzie w naszym zyciu ktorzy 'niby sa a jednak ich nie ma' sprawdziany kiedys sie skoncza ;)
OdpowiedzUsuńsą, żeby w razie co nas udupić... -.-
Usuńjuż niedługo :)
dokladnie tak
Usuń:)
UsuńOstatnio coraz częściej przekonuję się jakich to ja mam "kochanych" przyjaciół, którzy to nawet nie informują mnie o spotkaniu raz na jakiś czas...
OdpowiedzUsuńa to kij im, nie zasługują na Ciebie. ;)
UsuńChyba tak ;) Tylko szkoda mi, ze dawałam im więcej siebie niż oni dawali mnie, więc jakby nie patrzeć, to ja więcej straciłam. Mam nadzieję, że rozumiesz, o czym mówię ;)
Usuńnie chyba, tylko na pewno! rozumiem, rozumiem ;)
UsuńDobrze jest kogoś mieć :) Szczególnie w erze szkolnych zamieszań.
OdpowiedzUsuńa najlepiej jest mieć kogoś takiego, kto jest z tobą ciągle :)
UsuńA Ty masz? ;)
Usuńmaam, a Ty? :)
UsuńTo trzymaj je bardzo blisko siebie :)
OdpowiedzUsuńpostaram się, bo bez nich nie dałabym rady ;]
UsuńO takie osoby nie jest łatwo.
Usuńnie, dlatego jeszcze większa satysfakcja posiadania ich. :)
UsuńOj, porozmawiać szczerze z kimś kto nas rozumie, kto nas wesprze gdy trzeba, ale też opieprzy gdy pakujemy się w jakieś gówno... To takie potrzebne w życiu :D
OdpowiedzUsuńchyba najbardziej potrzebne. bardzo się cieszę, że je mam :)
UsuńOby jak najwięcej ich w naszym życiu, ale z drugiej strony, jak to mówią - kto ma wielu przyjaciół, tak naprawdę nie ma żadnego.
Usuńciężko jest przyjaźnić się z wieloma osobami.
Usuńprzyjaciele są jak takie anioły, które są dla nas pomocą, gdy jej potrzebujemy ;)
OdpowiedzUsuńczasem pomagają w różny dziwny sposób, który wydaje się wcale pomocą nie być ;p
Usuńczasem to jest po prostu tak naturalne dla nas, ta ich pomoc że może jej nie zauważamy?
Usuńmoże i tak ;]
Usuńdobrze mieć przyjaciół przez duże 'P'.
OdpowiedzUsuńa szkołą się nie przejmuj, w liceum będzie gorzej ^^ a jak pójdziesz na studia, to dopiero się okaże, że takie 5 sprawdzianów to bułka z masłem była ;)
to chyba najważniejsze.
Usuńdzięki za pocieszenie ;p
na pewno bardzo ważne, ale czy najważniejsze... jest jeszcze parę ważnych spraw ;)
Usuńserio, serio, nie ma się co przejmować ;D jeśli cię to pocieszy, za trzy tygodnie zaczynam sesję, mam do oddania pięć projektów, a póki co - mam zaczęte (i nie skończone) dwa. także mówię ci - nie ma co spinać ;d
a ja za trzy tygodnie będę już miała prawie wakacje :D
Usuńdo mojego życia też od czasu do czasu wkradają się tacy "przypadkowi" znajomi. potem okazuje się, że ja nie potrzebuję wcale ich, oni mnie.
OdpowiedzUsuńpowodzenia, trzymam kciuki :-)
niech spadają ;p
UsuńCholera, niby się przeprowadziłam, niby myślałam, że już przyjaciół straciłam, a tu poszczególne osoby zaskakują mnie coraz bardziej. To wspaniałe uczucie wiedzieć, że ma się kogoś obok. Kogoś, na kim można polegać.
OdpowiedzUsuńwiem coś o tym :)
UsuńPrzyjaciele są nam bardzo potrzebni. A sama po sobie wiem, że bardzo trudno jest znaleźć przyjaźń, taką prawdziwą. Bo fałszywi ludzie i ta cholerna sztuczność jest wszędzie. Zazdroszczę Ci takich prawdziwych przyjaciół.
OdpowiedzUsuń; *
zlikwidować takich ludzi!
Usuń