Trzymam się tylko dzięki moim przyjaciółkom. Są tacy, którzy wchodzą do mojego życia bez zaproszenia i wydaje mi się, że się przyjaźnimy, ale prędzej czy później okazuje się, że nawet się nie kolegujemy. Na szczęście mam jeszcze takie pewniaki na całe życie, bo dawno bym się już załamała. Dziękuję Wam! ;*

Nie mam znowu chwilowo czasu dla bloga przez szkołę. 5 sprawdzianów w tygodniu, super, tylko o tym marzyłam.

82 komentarze:

  1. tacy ludzie są nam potrzebni jak tlen by móc normalnie funkcjonować i nie zwariować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie tak ;] niestety nie tak łatwo ich znaleźć.

      Usuń
    2. wręcz dość cięzko, ale mamy na to całe życie :)

      Usuń
    3. im wcześniej, tym lepiej ;)

      Usuń
    4. ale może być też później, najważniejsze, żeby w ogóle była :)

      Usuń
    5. a my niczego nie zaplanujemy :)

      Usuń
    6. niektóre rzeczy można zaplanować. ;p

      Usuń
    7. np mogę zaplanować że za pół godziny pójdę się uczyć ;p

      Usuń
    8. aaa :P mi chodziło o przyjaźń :P

      Usuń
    9. a ja już uogólniłam ;)

      Usuń
  2. Prawda, nie łatwo. Ale czasami ma się szczęście i udaję się. Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo się cieszę, że miałam to szczęście. :)

      Usuń
  3. Niestety trzeba jakoś tą szkołę ogarnąć. W końcu co zrobimy teraz to zaprocentuje w przyszłości ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Człowiek bez przyjaciół usycha jak roślina bez wody. Warto mieć takie "pewniaki". Ja mam jedną przyjaciółkę, z którą na 100% będę się przyjaźnić całe życie. A poznałyśmy się dzięki blogom. ;)
    Szkoła potrafi zamęczyć. W tym tygodniu czekają mnie cztery sprawdzianiki... Czyż nie widać jak skaczę z radości? ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a spotykacie się w realu? ;)
      a mnie pięć, kartkówki i jeszcze pytanie, przebiłam Cię. ;p

      Usuń
    2. Tak, nawet do jednej szkoły chodzimy. :) Niestety, jeszcze tylko przez 40 dni. Jakbyśmy się nie mogły urodzić w jednym roku. :'(
      Ano przebiłaś ;d Ale chyba raczej nie zazdroszczę ;)

      Usuń
    3. przyjaźń, tak jak miłość, nie patrzy na wiek. ;)
      no możemy się zamienić jak chcesz ;d

      Usuń
    4. Wiem :) Z jednej strony to chyba nawet dobrze. Choć czasem utrudnia życie.
      Nie, dziękuję ;D

      Usuń
    5. wszystko czasem utrudnia życie. ;)
      a może jednak? ;p

      Usuń
    6. Coś w tym jest. ;)
      Nie, nie, naprawdę nie skorzystam :D
      W ogóle... Tak się zastanawiam czy nie mam jutro jakiegoś z tych sprawdzianów... a nikt z mojej klasy nie wie... :D

      Usuń
    7. ja byłam sprytna i sobie zapisałam :D

      Usuń
  5. Przyjaźń to bardzo cenna rzecz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jedna z najcenniejszych.

      Usuń
    2. Jeżeli nawet nie najcenniejsza. No poza oczywiście "szlachetnym zdrowiem" ;)

      Usuń
    3. "szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie jako smakujesz, aż się zepsujesz. tam człowiek prawie widzi na jawie i sam to powie, że nic nad zdrowie!" :D

      Usuń
  6. Przyjaciele. Przyjaciółki. Tak, ja też nie potrafiłabym wyobrazić sobie bez nich życia. W ogóle zastanawiam się, jak można.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem jak można, ale musi być strasznie ciężko.

      Usuń
    2. Znam osobę, która postanowiła kiedyś żyć bez przyjaciół twierdząc, że są tylko powodem niepotrzebnych zranień. Trwała w tym dość długo, ale nigdy nie była szczęśliwa. W końcu spotkała kogoś, kogo mogła nazwać przyjacielem. Chyba po prostu tak mocno sparzyła się na dotychczasowych przyjaźniach, że nie wierzyła w powodzenie innych. Bo powodem takiej decyzji mogą być chyba tylko złe doświadczenia z przyszłości. To smutne, że ludzie potrafią tak zrazić, tak kogoś zamknąć na świat.

      Usuń
    3. coraz częściej można spotkać ludzi, którzy zetknęli się z fałszywą przyjaźnią. ja też do nich należę.

      Usuń
    4. A ja nigdy, dzięki Bogu, nie doświadczyłam jej na własnej skórze.

      Usuń
    5. jeszcze wszystko przed Tobą ;p

      Usuń
  7. Sa tacy ludzie w naszym zyciu ktorzy 'niby sa a jednak ich nie ma' sprawdziany kiedys sie skoncza ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnio coraz częściej przekonuję się jakich to ja mam "kochanych" przyjaciół, którzy to nawet nie informują mnie o spotkaniu raz na jakiś czas...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a to kij im, nie zasługują na Ciebie. ;)

      Usuń
    2. Chyba tak ;) Tylko szkoda mi, ze dawałam im więcej siebie niż oni dawali mnie, więc jakby nie patrzeć, to ja więcej straciłam. Mam nadzieję, że rozumiesz, o czym mówię ;)

      Usuń
    3. nie chyba, tylko na pewno! rozumiem, rozumiem ;)

      Usuń
  9. Dobrze jest kogoś mieć :) Szczególnie w erze szkolnych zamieszań.

    OdpowiedzUsuń
  10. To trzymaj je bardzo blisko siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. postaram się, bo bez nich nie dałabym rady ;]

      Usuń
    2. O takie osoby nie jest łatwo.

      Usuń
    3. nie, dlatego jeszcze większa satysfakcja posiadania ich. :)

      Usuń
  11. Oj, porozmawiać szczerze z kimś kto nas rozumie, kto nas wesprze gdy trzeba, ale też opieprzy gdy pakujemy się w jakieś gówno... To takie potrzebne w życiu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba najbardziej potrzebne. bardzo się cieszę, że je mam :)

      Usuń
    2. Oby jak najwięcej ich w naszym życiu, ale z drugiej strony, jak to mówią - kto ma wielu przyjaciół, tak naprawdę nie ma żadnego.

      Usuń
    3. ciężko jest przyjaźnić się z wieloma osobami.

      Usuń
  12. przyjaciele są jak takie anioły, które są dla nas pomocą, gdy jej potrzebujemy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czasem pomagają w różny dziwny sposób, który wydaje się wcale pomocą nie być ;p

      Usuń
    2. czasem to jest po prostu tak naturalne dla nas, ta ich pomoc że może jej nie zauważamy?

      Usuń
  13. dobrze mieć przyjaciół przez duże 'P'.
    a szkołą się nie przejmuj, w liceum będzie gorzej ^^ a jak pójdziesz na studia, to dopiero się okaże, że takie 5 sprawdzianów to bułka z masłem była ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to chyba najważniejsze.
      dzięki za pocieszenie ;p

      Usuń
    2. na pewno bardzo ważne, ale czy najważniejsze... jest jeszcze parę ważnych spraw ;)
      serio, serio, nie ma się co przejmować ;D jeśli cię to pocieszy, za trzy tygodnie zaczynam sesję, mam do oddania pięć projektów, a póki co - mam zaczęte (i nie skończone) dwa. także mówię ci - nie ma co spinać ;d

      Usuń
    3. a ja za trzy tygodnie będę już miała prawie wakacje :D

      Usuń
  14. do mojego życia też od czasu do czasu wkradają się tacy "przypadkowi" znajomi. potem okazuje się, że ja nie potrzebuję wcale ich, oni mnie.
    powodzenia, trzymam kciuki :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cholera, niby się przeprowadziłam, niby myślałam, że już przyjaciół straciłam, a tu poszczególne osoby zaskakują mnie coraz bardziej. To wspaniałe uczucie wiedzieć, że ma się kogoś obok. Kogoś, na kim można polegać.

    OdpowiedzUsuń
  16. Przyjaciele są nam bardzo potrzebni. A sama po sobie wiem, że bardzo trudno jest znaleźć przyjaźń, taką prawdziwą. Bo fałszywi ludzie i ta cholerna sztuczność jest wszędzie. Zazdroszczę Ci takich prawdziwych przyjaciół.
    ; *

    OdpowiedzUsuń